
Koncert Chopinowski z okazji 215 rocznicy urodzin kompozytora
9 marca 2025 r, g. 18:00
Filharmonia Lubelska
Zapraszamy mieszkanki i mieszkańców Lublina do wspólnego świętowania 215. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina. W niedzielę (9 marca) w lubelskiej Filharmonii odbędzie się koncert, podczas którego utwory wielkiego kompozytora wykona Tomasz Ritter. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
– Twórczość Fryderyka Chopina ma w sobie niezwykłą aurę bliską sercom wszystkich Polaków, ale także poruszającą słuchaczy i wykonawców na całym świecie. Z przyjemnością zapraszam do udziału w niedzielnym recitalu i wysłuchania utworów granych na instrumencie pochodzącym z epoki kompozytora. Z pewnością będzie to wyjątkowe muzyczne przeżycie – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, Zastępczyni Prezydenta Miasta Lublin ds. Kultury, Sportu i Partycypacji.
Program oraz inne szczegóły koncertu
Recital Chopinowski, podczas którego uczcimy 215. rocznicę urodzin światowej sławy polskiego kompozytora odbędzie się w niedzielę (9 marca) o godz. 18.00 w Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego w Lublinie przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej 5. Utwory Fryderyka Chopina na fortepianie Broadwood z 1847 roku wykona Tomasz Ritter, zwycięzca I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych w Warszawie (2018) oraz Musica Antiqua Competition w Brugii (2024). W programie znalazły się utwory artysty: Nokturn c-moll op. 48 nr 1, Ballada g-moll op. 23, Mazurek gis-moll op. 33 nr 1, Nokturn b-moll op. 9 nr 1, Mazurek e-moll op. 41 nr 1, Wariacja z „Hexameronu”, Mazurek a-moll op. 17 nr 4, Scherzo h-moll op. 20 10’, 24 Preludia op. 28. Słowo o muzyce wygłosi Teresa Księska-Falger.
Nota biograficzna wykonawcy
Tomasz Ritter jest zwycięzcą I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych w Warszawie (2018) oraz Musica Antiqua Competition w Brugii (2024). Młody muzyk to laureat wielu innych konkursów, m.in. IX Międzynarodowego Konkursu Młodych Pianistów „Artur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy. W roku 2018 był nominowany do „Paszportów Polityki”, w kolejnym roku do nagrody „Koryfeusz Muzyki Polskiej”, a w 2024 do Nagrody im. C. K. Norwida. Dwukrotny stypendysta programu „Młoda Polska” (2019, 2023). Koncertuje w wielu krajach Europy, w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Japonii. Brał udział w wielu festiwalach muzycznych występując solo, kameralnie oraz z towarzyszeniem orkiestry.
Bezpłatne wejściówki na koncert będzie można odebrać w kasie Filharmonii od wtorku, 4 marca w godz. 12.00-17.00. Jedna osoba może otrzymać maksymalnie 4 wejściówki.
Słowo o muzyce Teresy Księskiej-Falger
Recital Chopinowski Tomasza Rittera
„Dzięki Panu ludzie kochają się i rozumieją” pisał w kwietniu 1841 roku do twórcy mazurków markiz Astolph de Custine, znany francuski pisarz i podróżnik. I miał rację. Świadectwa i interpretacje w odniesieniu do Fryderyka Chopina potwierdzają głęboki sens jego sztuki. Oprócz genialnego talentu i kompozytorskiej wiedzy, artysta podarował siebie, dowodząc spójności osoby, życia i muzyki.
Charakter Chopina określano zgodnie jako prawy. W kręgu wartości miejsce szczególne zajmował dom rodzinny i kraj. Miłość i szacunek dla rodziców i sióstr przenika oba opasłe tomy listów artysty. Oczekiwanie na list z domu, wysłanie własnego do Warszawy, stają się sprawami najwyższej wagi. W środku pięknego lata w Nohant, gdy komponuje cykl Mazurków op. 59 pisze poruszony: „Jestem zawsze jedną nogą u Was”.
Sam Chopin wyznaczył wyraźną granicę w obrębie swej twórczości: jedne utwory uznał za godne tego, by ujrzały światło dzienne, blask estrady, weszły w obieg publiczny, inne – trzymał w szufladach, czasem wpisywał do sztambuchów, rozdawał przyjaciołom, lecz nie zezwalał, by wyszły poza sferę prywatności. Nurt „publiczny” objął 165 opusów, które uznał za wykończone, dojrzałe i które sam przeznaczył do publikacji; na nurt „prywatny” złożyło się 75 kompozycji – w ocenie Chopina – bez większego znaczenia, ledwo naszkicowanych.
Kryteria jakości stosował także do gry na fortepianie. Według Ignacego Moschelesa „Chopin był jak jego muzyka”. Podobnie w 1835 roku napisał Robert Schumann: „gra jak komponuje”, a innym razem: „…emanuje zeń ciepło przenikające wszystkich”. Heinrich Heine swoje doświadczenia ze spotkań z grającym Chopinem opisał w pamiętnikach: „Gdy siada do fortepianu i improwizuje, wydaje mi się, że odwiedził mnie ktoś bliski” (1838).
Czy możemy sobie wyobrazić jak grał Fryderyk Chopin?
Świadectwa wielu melomanów jego epoki mówią przede wszystkim o grze niezwykłej, jedynej w swoim rodzaju, w której oryginalność stała się cechą wyróżniającą, a piękno brzmienia wszechobecne. Podkreślano, że Chopin postępował jak śpiewak zajęty wyrażaniem uczuć, co stanowiło swoistą opozycję do „efektów orkiestrowych” prezentowanych przez pianistów szkoły niemieckiej. Skala Chopinowskiej dynamiki była przesunięta w stronę piana (gry cichej), ale nie spłaszczona, przeciwnie – pełna ekspresji i bogactwa barw. Artysta oszczędnie dysponował pedalizacją, wskazując tym samym na potrzebę naturalnej palcowej wrażliwości („Chopinowskie touche”), właściwej energetyki gry i fakturalnych pianistycznych kompetencji. Ernst Legouvé w „Gazette Musicale de Paris” z 25 marca 1838 roku napisał: „Na pytanie, kto jest pierwszym pianistą świata, Liszt czy Thalberg, odpowiedź jest tylko jedna: Chopin”.
Fryderyk Chopin dał w swoim życiu około trzydziestu koncertów publicznych: w Warszawie, w Dusznikach i Wrocławiu, w Wiedniu, w Monachium, w Paryżu, w Londynie, w Rouen, Manchesterze, Glasgow i Edynburgu. To nie za wiele. Jeśli wierzyć wypowiedziom Ferenca Liszta, Chopin miał mu kiedyś wyznać: „Ja nie nadaję się do występów publicznych – audytorium mnie onieśmiela, duszę się w oddechu tłumów, paraliżuje mnie ciekawy wzrok, zmusza do milczenia widok obcych twarzy”. Świadomie zatem wybierał występy w przestrzeni kameralnej, w gronie przyjaciół i znajomych; tak koncertował przez całe swoje życie, od salonów warszawskich, przez wiedeńskie, drezdeńskie, po paryskie, londyńskie i szkockie.
W sytuacjach prywatnych był sobą, grał genialnie. Pięknie piszą o tym także jego uczniowie, m.in. Karol Mikuli, który znając artystę z pracy codziennej, zanotował: „Chopina-pianistę, charakteryzowała wzniosłość i perfekcja”.
Chopin przywiązywał szczególną wagę do rodzaju instrumentu, na którym przyszło mu grać, komponować, uczyć. Dla niego liczył się rodzaj dźwięku, skala jego możliwości dynamicznych, zakres właściwości artykulacyjnych. W Wiedniu grywał na pięciopedałowym fortepianie Grafa, natomiast w Paryżu znalazł to, czego naprawdę szukał – fortepian Pleyela („ma mój dźwięk”). Tylko gdy czuł się słaby, chory używał Erarda, instrumentu o dźwięku z natury silniejszym, ruchliwym choć nieco twardym. Gdy był w Londynie, do dwóch wymienionych doszedł jeszcze Broadwood, jak napisał: „tutejszy Pleyel”.
Przed nami recital Tomasza Rittera, wybitnego pianisty młodej generacji, zwycięzcy I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych w Warszawie (2018), Musica Antiqua Competition w Brugii (2024) oraz IX Międzynarodowego Konkursu Młodych Pianistów „Artur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy. W roku 2018 artysta był nominowany do „Paszportów Polityki”, w roku następnym – do nagrody „Koryfeusz Muzyki Polskiej”, a w 2024 – do Nagrody im. C. K. Norwida; dwukrotnie otrzymał stypendium programu „Młoda Polska” (2019, 2023).
Tomasz Ritter wystąpi 9 marca 2025 r. o godz. 18.00 w sali koncertowej Filharmonii im. Henryka Wieniawskiego. Na program recitalu złożą się utwory Fryderyka Chopina. Artysta grać będzie na fortepianie firmy Broadwood z 1847 roku.
Serdecznie zapraszam,
Teresa Księska – Falger