“Antyświat” Nathan Devers
Premiera: 10 kwietnia 2024
“Antyświat” ukazał się we Francji, gdy Nathan Devers miał zaledwie dwadzieścia cztery lata. Przebojem wdarł się na listy bestsellerów i od razu zdobył nominację do prestiżowej Nagrody Goncourtów. Powieść podbiła serca czytelników również poza Francją. Oto brawurowy mix prozy Michela Houellebecqa, Hevrégo Le Telliera i Black Mirror.
Witaj w Antyświecie!
Świat nie ma Julienowi Libératowi nic do zaoferowania. Dziewczyna go rzuciła, z Paryża wygnała go bieda, a jego kariera muzyczna szoruje po dnie. Zanim zupełnie się podda, postanawia stworzyć dzieło życia… ale najpierw loguje się do Antyświata. Musi odpocząć. W ten sposób na wirtualny świat przychodzi Vangel.
Adrien Sterner oferuje światu wszystko. Dzieło jego życia, Antyświat, to pierwsza prawdziwa wirtualna rzeczywistość, zaprojektowane z diabelską precyzją i boskim rozmachem lustrzane odbicie Ziemi. Wystarczy założyć konto i zacząć od zera. A nad wszystkim czuwać będzie on: wizjoner, technokrata i pan cyfrowego stworzenia…
Tylko co, jeśli wzniesiesz się tak wysoko, że staniesz w oko w oko z samym bogiem?
***
Żeby pisać o rzeczywistości gier i mediów społecznościowych, trzeba być albo naiwnym kretynem, albo mieć nieprawdopodobną wiedzę i wyobraźnię. Nathan Devers należy do tej drugiej grupy. Tworząc swoją rzeczywistość, fantazję o antyludziach żyjących w antyświecie, mówi nam o nas samych dużo więcej niż badania współczesnych naukowców. Krytykuje zachodnią konsumpcję pogrążone w depresji społeczeństwo, tłum wpatrzony w równoległy obieg medialno-influencerski: tysiące obserwujących zamiast kilku istotnych relacji, równoległe światy, w których każdy kraj może wygrać ze wszystkimi innymi. To, że spędzamy w tej rzeczywistości 80% naszego czasu, nie oznacza jeszcze, że ją rozumiemy. Śmierć jest tu tylko przejściem na inny level, samobójstwo na oczach tłumu – okazją do budowania kapitału. Musisz obserwować świat stworzony przez Deversa, ale go nie polubisz.
PAULINA MAŁOCHLEB
Utalentowany Nathan Devers dokonał czegoś mistrzowskiego – napisał wyjątkową i wciągającą powieść o rzeczywistości wirtualnej. Wielu przed nim połamało sobie zęby na tym temacie.
LE FIGARO
Pomyślana jak tragedia opowiadana przez błazna lub komedia w ustach człowieka pogrążonego w rozpaczy.
LE POINT